czwartek, 10 października 2013

Przepraszam, jestem...

Słowo raz dane
to jest rzecz święta,
a więc myślałem:
gdzie się pałętać?
Ale tu tyle
Pań mnie pamięta,
że powróciłem,
choć nie wart centa.
O autorze 

23 komentarze:

  1. Napisałem po kwadransie,
    JanToniemu dajcie szansę.
    LW

    OdpowiedzUsuń
  2. JanToni
    Witaj :)
    Bardzo miło, że wróciłeś.
    Pozdrawiam serdecznie
    :)
    A7

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam, witam Anonoma,
    jestes pierwszy i tak trzymaj.
    LW

    OdpowiedzUsuń
  4. Jan Toni fajnie, że znów jesteś. Wiedziałam, że tak będzie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziekuje Pe...
    Chociaz jest coraz
    blizej do zimy,
    tu ja wysylam
    tez... Anonimy.
    LW

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj JanToni:) Miła na początek dnia niespodzianka!
    Bardzo dobra decyzja JanToni, bardzo dobra...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, to dzięki Wam
      dalej nie będę sam.
      Pozdrawiam,
      LW

      Usuń
  7. wow,
    cóż za fanatastyczna niespodzianka :-))))))))
    witaj z radością ...
    miło ,że decyzja uległa zmianie :-)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo, że teraz
      mamy pogodę,
      to miałem jednak
      małą przygodę.
      LW

      Usuń
  8. Jeny janie kochany wróciłeś już nie będzie smutno w blogosferze buziaki Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie będzie
      tu nikt słyszał,
      że sierotką
      jest... Marysia.
      LW

      Usuń
  9. oj Janie miało być przepraszam ale tak się ucieszyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja przepraszam,
      całuję dłonie,
      cała przyjemność
      po mojej stronie.
      LW

      Usuń
  10. Bardzo mnie cieszy Jan Toni Twój powrót:):):):)
    Huuuuuraaaaaa!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wasze troski
      o mnie cenie
      i już piszę...
      wyjaśnienie.
      LW

      Usuń
  11. Pan Jantoni przerwał ciszę
    i znów coś fajnego wpisze

    Pozdrawiam M2

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się zbieram,
      tak się sprężam,
      ale przypadek
      zwycięża.
      LW

      Usuń
  12. Żeby mi to było przedostatni raz...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle miałem
      z tym kłopotów,
      że doszedłem...
      siódmych potów
      i dobiłbym
      do miesiąca,
      ale miałem
      mało... słońca.
      LW

      Usuń
  13. Ja odkryłam Twego bloga w momencie gdy go żegnałeś...ale widzę, że jesteś z powrotem..tak to bywa:): A więc Witam:):) Dla uciechy nas:):

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakże Ci mam dziękować. Cieszę się. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Odpowiadam!