sobota, 26 października 2013

Samokrytyka

Wiem, w mym pisaniu
brak romantyzmu
i... mam awersję
do wulgaryzmów.
O autorze

31 komentarzy:

  1. Brak wulgaryzmów nie oznacza braku realizmu.Wg mnie to raczej wyraz dojrzałości, oraz inteligencji.
    Pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo Praszczanin
    taki dziwak,
    że brzydkich słów
    nie... używa.

    W gramatyce
    też wypada,
    odróżniać od...
    czeskich Prażan.
    LW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często mówią
      do mnie chłopie,
      grzecznym słowem
      nie dokopiesz.
      LW

      Usuń
    2. Kiedy mnie podchodzi temat,
      to "hamulca" na mnie nie ma.
      LW

      Usuń
  3. Ja podobnie....chociaż czasami mi się przytrafi:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Janie bez przesady piszesz zawsze ok - Marii:):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdy uników jest zbyt dużo,
    pachnie mi tu ostrą burzą!

    OdpowiedzUsuń
  6. "Mięskiem" rzucać to nie sztuka,
    sztuka dobry rym wyszukać...
    A romantyzm ?? Cóż, tak bywa,
    że nie każda Dusza ckliwa...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się jakoś
      u mnie składa,
      że polszczyzną
      dziwnie... władam.
      LW

      Usuń
  7. lepiej mówić z sensem
    niźli rzucać mięsem
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja czasami używam......., podobno to jest też dobre dla zdrowia psychicznego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ja sąsiada
      co tak "zdrowiutki",
      lecz wszyscy w koło
      słyszą te sku-tki.
      LW

      Usuń
  9. Jak pchniesz Janie brzydkim słowem
    Nie ubędzie tu nikomu
    katastrofa się nie zdarzy
    każdy czasem język splącze
    I wychodzą z tego kłącze::))))

    Nie raz też rzucę schabowym jak nic mi nie wchodzi do głowy:::)))))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co innego,
      w moim mniemaniu,
      gdy raz się wymknie,
      a po dwa w zdaniu.
      LW

      Usuń
  10. Za to realizm pięknie wychodzi
    Brak romantyzmu wcale nie szkodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam się Wam wszystkim,
      że się "nie połaszę",
      na próby pisania
      romantycznych fraszek.
      LW

      Usuń
  11. Ach te rymy...szkoda że nie potrafię...Ale serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można spróbować jeszcze,
      ja zrobiłem po... trzydziestce.
      LW

      Usuń
  12. Ja też wulgaryzmów nie lubię ( w słowie pisanym), pewnie czas zapisać się do mamutów...Pozdrawiam , i niezmiennie podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pismo jest jednak
      następstwem
      myślenia,
      a nie odruchem.
      LW

      Usuń
  13. Nie potrzeba brzydkich słów
    by dokopać tam i tu...

    OdpowiedzUsuń
  14. Samokrytyka batem po duszy
    albo
    Sam okryty kabatem pod uszy

    Nie moje, to był rebus sprzed ponad pięćdziesięciu lat.Właściwie nie do odgadnięcia,to tak zwany rebus jedno sytuacyjny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż nie jestem
      masochistą,
      lecz w pisaniu
      nie raz blisko.
      LW

      Usuń
  15. Och Jan Toni, nigdy bym Cię nie podejrzewała nawet o malusieńki wulgaryzek...
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo często
      piszę o sobie,
      więc się tym bardziej
      sam nie ozdobię.
      LW

      Usuń

Odpowiadam!