piątek, 27 grudnia 2013

Ile można?

Mimo wszystkich
haseł, spotów,
w Święta pojeść
jestem gotów.
Z życia wzięte

27 komentarzy:

  1. Choć o... tuszy
    wciąż pamiętam,
    nie ma co psuć
    smaków w Święta.
    LW

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż, to chyba i dobrze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć przed Świętami
      adwent się trafił,
      to czy też po nich
      pościć potrafisz?
      LW

      Usuń
  3. „NA ZDROWIE": Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie jako smakujesz aż się zepsujesz...".
    Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
    Elżbieta Fidrysiak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby nie to
      nasze zdrowie,
      brak tematów,
      że tak powiem.
      LW

      Usuń
  4. Nic nie powiem
    na ten temat
    sernik w ustach
    trzymam bowiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nic się nie stanie
    Jak zjesz dobre śniadanie
    Obiadek posmakujesz
    Kolacyjką się podelektujesz :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też tak robię,
      bez żadnej zmiany,
      trzy razy na dzień,
      ja... odżywiany.

      Usuń
  6. Dziwny jest ten świat,
    nic tylko byś jadł, jadł, jadł...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli coś jest
      bardzo smaczne,
      trudno przestać,
      jeśli zacznę,
      ale kiedy
      już zjem wszystko,
      a i sytość
      blisko, blisko,
      to wyłączam
      się na chwilę,
      bo po przerwie
      je się milej.
      LW

      Usuń
  7. a mnie świąteczne jedzenia przeraża bo w fartuch biały się wciskać muszę ...eh:(

    OdpowiedzUsuń
  8. O ja też, a po świętach kijkowanie
    i kalorii spalanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprawiamy
      to i owo
      spędzając czas
      na... sportowo.
      LW

      Usuń
  9. Swą gotowość również zgłaszam,
    bo przy Świętach ważna pasza...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nawet bardzo niezdrowo
      głodówkę prowadzić nową,
      mieć niedosyt minerałów
      i do pracy nic zapału.
      LW

      Usuń
  10. Ja mam również dzisiaj za duży apetyt,
    nie tylko na strawę,także na Twój zeszyt.

    Pozdrawiam, zapraszam do mojego Notesu,Lena Pit (lenapitaln.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówię zawsze,
      dobra nasza,
      ktoś z Blogspotu
      mnie zaprasza,
      więc nie tracę,
      ani chwili,
      rewanż zawsze
      bardzo miły.
      LW

      Usuń
  11. " Ciachnęłam" Ci komentarzyk u Lenki, ale sprawdziłam i chylę czoła, czapki z głów i po piwo nie musisz biegnąć:-))))))
    Będę brać przykład z Ciebie...pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest taka
      prosta zasada,
      na komentarze
      wciąż... odpowiadam.
      LW

      Usuń
  12. Widzisz Jan lubisz pojeść a potem narzekarz że w portki się nie mieścisz a i widzę że masz nowego gościa Lenka również do mnie zawitała - świetne ma pióro pisanie takie lekkie buziaki ślę Marii i poświątecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że to jest
      moja wina,
      kiedy trudniej
      się... zapinam.
      Obserwuję to
      z dnia na dzień,
      ale jakoś
      sobie radzę,
      bo wnet minie
      sześćdziesiątka
      jak wciąż myślę
      o tych wątkach
      i doradzam
      wielu ludziom,
      którzy ważą
      ciut za dużo.
      LW

      Usuń
  13. Janie Toni, prosba od Danusi
    "Tereniu proszę Cię ,byś powiadomiła Jantoniego że bywam u niego ,przeproś ,że nie mogę życzeń złożyć i nic wpisać.Brakuje mi tego ,ale coś walnęło w blogu i nie wpuszcza mnie do niektórych osób...Nie wiem co jest ,,,czekam ,może się naprawi...Bardzo Proszę pozdrów Jan Toniego i Dziekuję Ci ..Serdeczności ślę.danka"

    autor danka

    blog: skandanita.blogspot.se
    Tereska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło,
      napiszę to tu,
      a u niej mogę
      też bez kłopotów,
      pozdrawiam,
      LW

      Usuń
  14. Ja tam pierogów i uszek też nie odpuszczę za skarby:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zawsze jestem taki
      czując świąteczne przysmaki.
      LW

      Usuń

Odpowiadam!