A więc przestrzegam, proszę uważać, że kto chce tak mnie zwać się naraża, bo choć satyra z humorem bywa, ja fraszkopisem siebie nazywam. Można do tego dać... aforystę i wyczerpałem warianty wszystkie.
Takie słowa są dokładne, a poeta - cechy żadne. Pośród wielu nie jest w cenie, to jak gdyby "otępienie". Przepraszam za porównanie, lecz słyszałem takie zdanie, ale co tam, czas na żarty, ja nie jestem tak uparty, aby zaraz się obrażać. Być poetą? Ja uważam, że po prostu, to się wcale, nie nadaję, a poemat tu... powstaje.
Ponoć poetą się nie jest, podobno tylko poetą się bywa "Poeta" to taka dla wierszem piszących górnolotna ksywa Wszyscy wszak piszemy swoje życie, chociaż nie wierszem przecie Ale nie forma, lecz treść ważniejsza w tym co się nam plecie Czy się raz rymsnie lepiej czy innym znów troszeczkę gorzej To w tym najważniejsze, że zdrowie pozwala i się jeszcze orze Nie bądźmy dla siebie wyrocznią i przysięgłych pełniuteńką ławą Lecz po prostu sobą i swoim przyjacielem na spotkaniu z kawą
Nie przypuszczałem, że temat fraszki, poruszy takie tematy ważkie. Nie będę nigdy liryki piewcą, a pozostanę zwykłym prześmiewcą. W tym się najlepiej czuję i piszę, a już o reszcie ogłoszam... ciszę.
Na starość serce
OdpowiedzUsuńtrzyma się czerstwo
i miast liryki
woli... braterstwo.
Jja zawsze rozumiem
OdpowiedzUsuńże nie wszystkie myśli kumam.
A ja na przykład,
Usuńczytam dwa razy,
raz tak... po łebkach,
dwa, by rozważyć.
niestety bycie poetą to wielka sprawa
OdpowiedzUsuńja choć liryki klecę
tym mianem się nie określam :)
pozdrawiam
Napiszę ja coś,
Usuńżartów niecnota,
że być poetą,
to być... w kłopotach.
Ważne by życie
OdpowiedzUsuńz właściwych
scenek ułożyć
nie przeciw, ale z sobą
pasujących w bycie.
Poetyzmem
Usuńsię nie chwalę,
wolę konkret
i żyć... dalej.
poetą jesteś
OdpowiedzUsuńi to w każdym calu
we fraszce, w lepieju
i jak nic - w realu !
Mieć jakiś tytuł?
UsuńWyznaję szczerze,
że mi zależy
na 'Kawalerze"
Godną uwagi jest myśl Norwida:
OdpowiedzUsuń"Poetą się nie jest, poetą się bywa".
W braterstwie także drzemie liryka -
zawiesza skrzydła na wierszykach.
Swoim wyznaniem zabiłeś ćwieka,
bo ja uważam, żeś Poeta:)
A więc przestrzegam,
Usuńproszę uważać,
że kto chce tak mnie
zwać się naraża,
bo choć satyra
z humorem bywa,
ja fraszkopisem
siebie nazywam.
Można do tego
dać... aforystę
i wyczerpałem
warianty wszystkie.
Jeśli aforyzm albo fraszka,
Usuńskłania, zamyśla, inspiruje,
to wcale nie jest sprawa ważka
i na Poetę awansuje.
Miła Teresko
Usuńznam takie racje,
to nie awanse,
a... degradacje.
Tu nie ma mowy o degradacji,
Usuńmam bowiem dowód inspiracji -
jutro go wstawię, jak poprawię.
Dobranoc:)
Na tym polega
Usuńtu cała sprawa,
że ja poety
nie chcę udawać.
Fraszkopis,aforysta,
OdpowiedzUsuńto piękne słowa są oczywista....
Takie słowa
Usuńsą dokładne,
a poeta -
cechy żadne.
Pośród wielu
nie jest w cenie,
to jak gdyby
"otępienie".
Przepraszam za
porównanie,
lecz słyszałem
takie zdanie,
ale co tam,
czas na żarty,
ja nie jestem
tak uparty,
aby zaraz
się obrażać.
Być poetą?
Ja uważam,
że po prostu,
to się wcale,
nie nadaję,
a poemat
tu... powstaje.
Kiedy w Człeku dusza młoda,
OdpowiedzUsuńpisze co mu się podoba...:o)
Gdy w starym ciele
Usuńjest dusza młoda,
to są konflikty
i niewygoda.
Chciałaby dusza
prosto do raju,
ale jej "lata"
nie pozwalają.
Skromny jesteś JanToni:-)
OdpowiedzUsuńKiedy życia
Usuńidzie finisz,
to nie ma się
czemu dziwić.
Trudno nazwać Cię lirykiem
OdpowiedzUsuńprzecież teksty Twe z..."haczykiem" :)
Pozdrawiam JanToni:)
Panie wybaczą,
Usuńże je nie haczę.
Gdy dzień jest Pochmurny, deszczowy , Brakuje Ci słońca Na niebie pamiętaj , Że ja zawsze i wszędzie Schowany mam uśmiech ❤ DLA CIEBIE ❤
OdpowiedzUsuńKiedy widzę
Usuńjakąś Panią,
to słoneczne
już jest rano.
Ponoć poetą się nie jest, podobno tylko poetą się bywa
OdpowiedzUsuń"Poeta" to taka dla wierszem piszących górnolotna ksywa
Wszyscy wszak piszemy swoje życie, chociaż nie wierszem przecie
Ale nie forma, lecz treść ważniejsza w tym co się nam plecie
Czy się raz rymsnie lepiej czy innym znów troszeczkę gorzej
To w tym najważniejsze, że zdrowie pozwala i się jeszcze orze
Nie bądźmy dla siebie wyrocznią i przysięgłych pełniuteńką ławą
Lecz po prostu sobą i swoim przyjacielem na spotkaniu z kawą
Nie przypuszczałem,
Usuńże temat fraszki,
poruszy takie
tematy ważkie.
Nie będę nigdy
liryki piewcą,
a pozostanę
zwykłym prześmiewcą.
W tym się najlepiej
czuję i piszę,
a już o reszcie
ogłoszam... ciszę.