czwartek, 24 kwietnia 2014

Nie warto sprawdzać

Kto nie wie co to
smutek, zgryzota,
niech nieszczęśliwie
raz się zakocha.
Z  życia

23 komentarze:

  1. Dużo wcześniej
    fraszkę daję,
    bo uprzedzić
    chcę.... przed majem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Baju, baju
    Ja chcę w maju
    Cieszyć się życiem
    I tak pozostać już w tym zachwycie.
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lecz cóż to za życie bez takich wyczynów
    nie było by wielkich i małych rymów ;)

    pozdrawiam
    cafetime.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to
      nawykiem,
      nie chcę być...
      lirykiem.
      PS
      http://cafetime.bloog.pl/
      Powyższy adres nie loguje.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Niestety beznadziejna sprawa
    Nie wymyślono tej szczepionki,
    W maju zanosi się zaraza,
    roznoszą pszczółki i biedronki,

    kiedy świat tonie w zieloności
    to potwierdzone jest badaniem –
    nikt nie ma na to odporności
    i każdy łapie zakochanie.

    Na nic się zda przestroga Janie,
    Bo dolegliwość bywa miła
    Na nieszczęśliwe zakochanie:
    Polecam Rum- Jankowy wywar.

    Miłego popołudnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już w głowiźnie
      zapisane,
      że pomoże
      mi rum z Janem.

      Usuń
  5. Chcesz być w zgodzie z majem,
    kochaj się nawzajem...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż to już
      moja strata,
      po półwieku
      liczę lata.

      Usuń
  6. Jestem półwieczna
    chyba bezpieczna....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam tu się
      "do imentu",
      po półwieku...
      sakramentu.

      Usuń
  7. Prawda to, że kto nie kochał, ten nie żył, a kto kochał ten wie
    że masz rację, lecz każdy jak orzeł do nieboskłonu wzbić się chce
    Mimo smutku czy zgryzot każdy chce dziś zakochanym być
    Mimo trudu czy bólu czuje, że warto kochać, czyli warto żyć
    Nie zmienisz już tego, choćbyś ptaszku nam świętą prawdę wił
    Świat spragniony nektaru szczęścia wciąż tak samo, mimo, żeTyś już go pił

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale uśmiechnęłam się do ..wspomnień:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ba ! raz, to jeszcze nie koniec świata,
    i nogi jeszcze tak bardzo nie bolą.
    Zakochać się setnie, ileż trzeba się nalatać,
    a od ukłuć róż dłonie się nie goją.

    ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę być na tarczy
      i raz by wystarczył.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  10. Podpowiem tylko Panowie i Panie,
    na jedną wiosnę - jedno zakochanie.
    Powikłania bowiem są już mniej rozkoszne,
    i bywają tak zwane też skutki uboczne:)

    OdpowiedzUsuń
  11. rodorek.bloog.pl25 kwietnia, 2014 07:11

    Na nic prośby, lamenty, szlochanie
    gdy "obiekt" ma w nosie kochanie...:)

    Pozdrawiam JanToni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wobec postawy
      takiej "obiektu",
      na pewno nie ma
      żadnych efektów.

      Usuń
  12. Kto się zakocha, powiedzmy,szczęśliwie,
    Temu nie szkodzi kremówka przy piwie.

    OdpowiedzUsuń

Odpowiadam!