środa, 30 kwietnia 2014

O fortunie

Wierząc fortunie,
poczuł się z pyszna,
gdy stwierdził jaka
ona kapryśna.
Z życia

11 komentarzy:

  1. Wiele jest przyczyn
    i trzeba... liczyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fortuna niczym niewiasta,
    często bywa humorzasta.

    Dziękuję Panu za męskie gratulacje wydania kolejnej książki! A tak, mam szczęście, że w końcu poszłam po rozum do głowy... i wypięłam się, że się tak kolokwialnie wyrażę, na polskie Wydawnictwa, które przetrzymują moje teksty w swoich opasłych szafach. W Polsce nie lubi się takich jak - piszących po polsku poza granicami Kraju. :(
    Pozdrawiam cieplutko i już prawie że majówkowo! Halszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My mamy pod Ożarowem
      swe wydawnictwo niszowe.
      Tzn. znajome, pozdrawiam.

      Usuń
  3. Cały urok owej "pani",
    albo tuli, albo rani...;o)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zmienna bogini ,
    Jak wiek wiekiem,
    miewa a dwie twarze
    igra z człowiekiem.

    Szerokimi gestem
    krąg zatoczy,
    by nagle żwirem
    sypnąć w oczy.

    Ten kto ją pozna,
    wnet zrozumie,
    że nie należy ,
    ufać fortunie.

    Jeszcze kwietniowe Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tą fortuną bywa tak
    .już ją trzymasz a ona idzie sobie w długą.

    OdpowiedzUsuń

Odpowiadam!