Czasem wena
mnie rozpiera,
by pisać pod...
Sztaudyngera
albo Jana
z Czarnolasu,
ale przyznam
szkoda czasu,
bo przejadły
się tematy:
co się działo
gdzieś przed laty.
Dzisiejszego,
za to życia,
nie dotykam
bez rąk mycia.
Wierszyki
Taka to wielka
OdpowiedzUsuńwe mnie rozterka,
bo słabo widzę,
choć wkoło zerkam.
A mnie wciąż nowe( powiem szczerze),
OdpowiedzUsuńdioptrie dokłada okulista,
bo niby widzę lecz oczom nie wierzę -
tak rzeczywistość jest dla mnie mglista.
U mnie jest niby
Usuńdobrze ze wzrokiem,
lecz aktualia
omijam bokiem.
Dla mnie pisze się mądrze
OdpowiedzUsuńa nie bzdury bełkocze.
Pozdrawiam serdecznie.
Czasem, zupełnie,
Usuńtak coś niechcący
i najmądrzejszą
nam myśl wykończy.
A bo brudów bardzo wiele
OdpowiedzUsuńw tym narodowym dziele!
Może się uda
Usuńcoś wybrać w brudach?
Pisz o kwiatkach, o spacerkach,
OdpowiedzUsuńo dziewczynie co gdzieś zerka,
brud omijaj jak się da,
chociaż wkoło ciągle trwa...
O tym wszystkim
Usuńumiem pisać,
ale teraz
w głowie cisza..
Zgadzam się z Gordyjką.
OdpowiedzUsuńSzumowiny przez cedzak przelewaj
i śpiewaj swe pieśni dla swych dziewczyn śpiewaj!:))
Lecz odpowiedzi
Usuńnie będę cedził,
lubię o paniach
próby pisania.
W życia gąszczu
OdpowiedzUsuńwybierz dobre,
mój chrabąszczu.
Tak uczyła mama syna
kiedy życia smak zaczynał.
A gdy życie
Usuńjuż się kończy,
wciąż pamięta
o... chrabąszczu.
Witam,
OdpowiedzUsuńrównież
pozdrawiam.
Drogi Jan Toni powiem szczerze
OdpowiedzUsuńOko jak oko może się zmęczyć
Może buntować też się głowa
Jednak przychodzi taki dzień
Zaczyna szeptać Jan Toni zmień
Zmień jedno zdanie na pisanie
Z tego lepiuszka powstanie
A jak dołożysz jeszcze dwa
Fraszką zapachnie hahaha""))))Pozdrawiam cieplutko życzę miłego odpoczynku::))))
Życzenia przyjęte
Usuńz rewanżu zachętą.
"Umywam ręce" - rzekł polityk
OdpowiedzUsuńTo taki przy śniadaniu...przytyk ;)
A Ty nam JanToni pisz co popadnie
Nie szczędź nam słowa, w sercu zapadnie :)
Oczywiście,
Usuńoczywiście,
zawsze coś tam
w głowie błyśnie.
Dzisiejsze życie,
OdpowiedzUsuń(przyznam to skrycie),
brzydzi mnie czasem bardzo,
a polityką od dawna już gardzę.
JanToni, nasz Drogi Fraszkopisarzu,
z tym grzybem to pewnie - dla kurażu? ;)
Oj chyba, chyba,
Usuńblisko do grzyba.
Pisać nie pisać o to jest pytanie
OdpowiedzUsuńNajlepiej najpierw zjeść dobre śniadanie.
Pozdrawiam cieplutko:-)
To zależy
Usuńod jedzenia,
czasem to mam
zaraz lenia.
To faktycznie duzy problem :-)
OdpowiedzUsuńBez czy też z problemem,
Usuńniewiele sam zmienię.
Jedno dobre widzę w tej kwestii - na co dzień
OdpowiedzUsuńrośnie bez przymusu higiena w narodzie! pozdrawiam HD
Fraszka miła
Usuńgdy... jej siła.