czwartek, 5 czerwca 2014

Limeryk

Pewien śpiewak z wyspy Kuby
śpiewał głosem bardzo grubym.
Głos ludzi dziwił.
Trzęsły się szyby.
Nawet z drzwi leciały śruby.
Limeryki

13 komentarzy:

  1. A już przy najniższych tonach,
    to woda była spieniona.

    Proszę, komentujcie,
    pal licho temat limeryku.

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba takiego głosu nie chciałabym usłyszeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet najniższe tony
      trudno było usłyszeć w radiu.

      Usuń
  3. Skoro w limeryk,
    z nagła palnęło licho...
    To Śpiewaka zatkało,
    zrobiło się cicho...;o)

    OdpowiedzUsuń
  4. Barwa bywa zmienna
    To rzecz oczywista,
    raz gruba raz cienka,
    ważne żeby czysta.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ze śpiewaniem różnie bywa,
    śpiewem można też przyzywać...

    OdpowiedzUsuń
  6. Pozdrawiam życząc miłego piątku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Co tam śruby ,co tam szyby""_)
    Od takiego głosu pękają wieloryby..........::)

    OdpowiedzUsuń

Odpowiadam!