czwartek, 22 stycznia 2015

O...

O sens satyry
moja obawa,
ale eksperta
nie chcę udawać.
Nowe

41 komentarzy:

  1. Poruszam taki
    poważny temat,
    że swej opinii
    też wcale nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  2. By z powagą
    coś tu pisać,
    nie pomoże
    głowa łysa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat ciężki
      jak zakalec,
      ale o nim
      myślę stale.

      Usuń
  3. Pisałem już kiedyś o tym,
    lecz wyszły same głupoty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aby nie palnąć następnych,
      zrobię... oddech trochę głębszy.

      Usuń
  4. takie tematy
    dobre cytaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby piszę na ten temat,
      lecz żadnych konkretów nie ma!

      Usuń
  5. Złośliwością nic nie zyskam,
    choć mi ona teraz bliska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może zastosować drwinę?
      Do drwin trzeba mieć przyczynę!

      Usuń
  6. Jakiś pomysł chciałbym wybrać,
    lecz erzace, tak jak fibra...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...albo coś mądrego strasznie,
      lub głupota, jak tu właśnie!

      Usuń
  7. Szukam w głowie i się trzęsę,
    bo tam nie ma myśli z sensem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...niby bardzo prosty temat,
      a jak zaczniesz sama "ściema"...

      Usuń
  8. ...miałem pisać o satyrze
    i wciąż temat bliżej, bliżej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...ale cała jest w tym sprawa,
      że eksperta chcę udawać...

      Usuń
  9. ...a tu trzeba pisać jasno,
    nie na głowę moją ciasną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...zrobię oddech, porozważam,
      a w temacie dalej "plaża"

      Usuń
  10. Oj przesadzasz Janie i to bardzo mocno
    Narzekasz ostatnio bez zastanowienia
    A od lat praktycznie ciągle coś się zmienia
    Nie piszesz powtórki żadnego skreślenia
    Janie ...daj że na luzik..umysł nie maszyna
    Każda fraszka Twoja jak piękna dziewczyna
    Widocznie potrzebna jest Ci piękna Wena
    Poczekaj do wiosny przyjdzie o poranku
    Usiądzie o świcie na drewnianym ganku
    Może też do okna leciutko zapukać
    Może muśnie Cię zamglonym welonem
    I rozsypie zapachem białego rumianku
    Skropi rosą Twe skronie powiewem obudzi
    Janie ...Janie ..cichutko szepnie
    Zostawiając przy Tobie Kosz wspaniałych myśli::))))))
    ......................................dla Jan Toniego...od ulubienicy fraszek Jego..ech...♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu, dziękuję!
      To zmartwień wcale nie moja pora,
      ale jest ze mnie zawsze przekora,
      a o satyrze wiem bardzo mało
      i tu powyżej mej wiedzy całość!

      Usuń
    2. Człek uczy się aż do śmierci
      Twoja satyra bogata
      Bo już po świecie lata::)))

      Usuń
    3. Nie wiedziałem, że mam prawo
      coś pokazać Skandynawom.

      Usuń
    4. Janie ja broń boże nic nie biorę z Twojej skarbnicy
      Ale bywa że w pracy zacytuję coś Twojego ,nadmieniam przy tym
      Że te fraszki są Twoje wart zapamiętania
      Niech się uczą i oni polskiej fraszki
      Ale z tego co widzę daleko im do nas
      Oni nie pojmują co to znaczy satyra
      Polska fraszka jest dla nich za ciężka
      Z tego co zauważyłam ,dużo trzeba tłumaczyć
      Co każde słowo znaczy..::)

      Usuń
    5. Proszę zapraszać do bloga,
      jest TRANSLATER

      Usuń
  11. wiesz Janie - powiem krótko- dobre dobre aż zastanawiające - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  12. Zawsze luźno fika,
    lotna myśl Satyryka...;o)

    OdpowiedzUsuń
  13. czasem brak sensu to też jakiś sens ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pozdrawiam.... tylko tyle, bowiem mam przeciąg w głowie i nic sensownego tam nie ma :p
    Ps. Poproszę, Janie Toni, o adresik na: jadwigakluczynska@o2.pl
    chciałabym bowiem przesłać coś, w czym można by notować te wszystkie myśli :) tak z sympatii i blogowej przyjaźni :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, dziękuję, ale moja Żonka,
      to straszna zazdrośnica i to tyle lat!

      Usuń
  15. Twoje myśli tu wyrażaj
    pisz rymuj i nie przesadzaj.......

    OdpowiedzUsuń
  16. Powinno być swoje. No i kto tu jest ekspertem? hahahahahahaha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoje to jest tak ogólnie,
      za to moje dość szczególne.

      Usuń
  17. Miało być "swoje"
    napisałam "Twoje"
    Piszę to
    bo jak byś przeczytał "Twoje",
    to byś myślał
    że to "moje", a poco Ci teraz myśli "moje", jak chodzi o "swoje" hihihihi.

    Przypomniał mi się dowcip żydowski, o kapciach. Żyd pojechał do sanatorium i zapomniał kapci i pisze do żony, żeby mu je przysłała. Z obawy żeby nie przysłała czasami swoich, to w takim tonie swoją prośbę pisemna jej składał. Pozdrawiam Jan Toni w ten sobotni ranek. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężki będzie ten czas przyszły,
      bo już nie wiem czyje myśli?

      Usuń

Odpowiadam!