środa, 6 maja 2015

O...

O kocie to jedno powiem,
najgorzej kiedy jest... w głowie.
Nowe

19 komentarzy:

  1. Oj zawsze bardzo się cieszę,
    gdy nie szczeka na mnie piesek!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy moim sposobie życia,
    dla zwierzaka szansa tycia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Na zwierzęta nie narzekam,
    ale wolę je z daleka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kot, to takie zwierzę,
    że jemu nie wierzę!

    OdpowiedzUsuń
  5. O psie, jednak będę szczery,
    angażujące spacery!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale kotek jest milusi,
    gdy usypia do podusi::)Pozdrawiam serdecznie::))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ktoś tu twierdził,
      że trochę... śmierdzi!

      Usuń
    2. Pewnie ten ktoś się nie umył
      na kota zgania nim się zasłania☺

      Usuń
    3. Nie chce uznać winy
      i szuka przyczyny!

      Usuń
  7. Otóż to, bo wszyscy mają kota... mam i ja ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzisiaj listonosz pytał, czy mam kota... hmmm może chodziło o tego w głowie?! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. A niech se polata od czasu do czasu
    tak dla rozrywki hihihihi

    OdpowiedzUsuń
  10. Koty swoimi ścieżkami chadzają,
    Gordyjki podobnie mają,
    lecz czy w głowie sierściuch siedzi ??
    Z tym Gordyjka wciąż się biedzi...;o)

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę że każdy ma przynajmniej malutkiego kota w głowie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie to jednak mi wybacza,
      nie lubię pod żadną postacią.

      Usuń

Odpowiadam!