A co tam Jan Toni, przyznam Ci się do czegoś, tylko nikomu nie mów. ;) . Daaaaaaaaaawno temu zostawił mnie chłopak, tak sobie bez słowa odszedł i już, a ja nocą pisałam, nie wiem, może to były wiersze. Do dziś żałuję, że wyrzuciłam ten zeszyt. Ciekawe co to za wypociny były okraszone łzami?
Stwierdziłem to nie od dzisiaj,
OdpowiedzUsuńpoezji nie umiem pisać!
Autorem poezji być jest niewątpliwie trudniej ;)
OdpowiedzUsuńAle to nie ujmą przecież
Usuńi odwiedzać mnie będziecie!
Ależ Jadziu, niekoniecznie,
Usuńja przepraszam Cię serdecznie,
pic herbatę to jest lajcik,
lecz esencję...wyczyn ..choc wyglada to na zarcik.....
Co tu gadać
Usuńdla mnie Janie,
jak Sztaudynger
Ulubieńcem mym zostaniesz......
Nie zaprzeczaj, nie wykręcaj,
Usuńi nade mną się nie znęcaj....
Wiem co piszę bo tak myslę,
ukłon mój co raz Ci przyslę.....
Dziękuję, bo wszędzie słyszę,
Usuńże ja tylko... rymopisem!
Tamten to był Pan Jan Wielki,
Usuńa ja... korkiem do butelki.
Dzięki Jolu za peany,
Usuńtutaj Twoje dziełka mamy!
Gdy poeta jest autorem
OdpowiedzUsuńa autor poetą,
to każdym utworem
idą jednym torem.
Choć to chęć od wielu laty,
Usuńto się wcale nie znam na tym.
Poetą trzeba się urodzić
OdpowiedzUsuńI wtedy będzie wychodzić.
Poetą czasem się stajesz,
Usuńkiedy coś przeżywasz stale.
To prawda
Usuńczasami impuls się przyda
I będzie piękny wiersz.
Są też autorzy jednego wiersza
lub jednej książki.
Wpierw czytałem pana Jana,
Usuńa później ta chęć nieznana.
A co tam Jan Toni, przyznam Ci się do czegoś, tylko nikomu nie mów. ;) . Daaaaaaaaaawno temu zostawił mnie chłopak, tak sobie bez słowa odszedł i już, a ja nocą pisałam, nie wiem, może to były wiersze. Do dziś żałuję, że wyrzuciłam ten zeszyt. Ciekawe co to za wypociny były okraszone łzami?
OdpowiedzUsuńGdy serce gra,
Usuńwenę się ma!
Jaka piękna odpowiedź. :)
UsuńTaka moja jest zasada,
Usuńmuszę umieć odpowiadać!