Grzmoty, mocno wieje,wtedy i poleje.
Ja się grzmotów bojęPrzy oknie sobie nie postoję. ;) . :) .
Wystarczy słyszeć.
Nie lubię deszczu w żadnej postaci, ale błyskawice mnie fascynują, co zresztą widać w oprawie graficznej mojego bloga.Pozdrawiam
Po suszy deszczyk,to nawet pieści.
Oj, Janie Toni... jak to tak :p
Na moją szkodęwolę... pogodę.
Żaden deszcz zachwytu we mnie nie wzbudza.Jednak na widok tęczy moja dusza jęczy :)
Żeby tęcza była ładna,to musi dobrze popadać.
Mocnych wrażeń potrzebujęgdy deszcz leje a wiatr duje!
Na niepogodęczasem się zgodzę.
Kiedy w domu i w ciepełku,mogę słuchać burzy jęków...;o)
Wrażenia na nibysą takie zza szyby.
Odpowiadam!
Grzmoty, mocno wieje,
OdpowiedzUsuńwtedy i poleje.
Ja się grzmotów boję
OdpowiedzUsuńPrzy oknie sobie nie postoję. ;) . :) .
Wystarczy słyszeć.
UsuńNie lubię deszczu w żadnej postaci, ale błyskawice mnie fascynują, co zresztą widać w oprawie graficznej mojego bloga.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Po suszy deszczyk,
Usuńto nawet pieści.
Oj, Janie Toni... jak to tak :p
OdpowiedzUsuńNa moją szkodę
Usuńwolę... pogodę.
Żaden deszcz zachwytu we mnie nie wzbudza.
OdpowiedzUsuńJednak na widok tęczy moja dusza jęczy :)
Żeby tęcza była ładna,
Usuńto musi dobrze popadać.
Mocnych wrażeń potrzebuję
OdpowiedzUsuńgdy deszcz leje a wiatr duje!
Na niepogodę
Usuńczasem się zgodzę.
Kiedy w domu i w ciepełku,
OdpowiedzUsuńmogę słuchać burzy jęków...;o)
Wrażenia na niby
Usuńsą takie zza szyby.