Chłód się zbiera,blisko zera.
Ładnie jest powiem,na Mokotowie.
Muszę tu coś bąknąć,przebija się słonko.
U nas mgła i mokroNie chce się patrzeć w okno
Jakoś dajemy radę,jest mgła, lecz nie z opadem.
Było słońce chwilę,usta w uśmiech chylę!
U nas także było,lecz się nie przebiło.
U nas zimy mało,wiosną dziś pachniało...;o)
I u Wasjeszcze czas.
Mgła mgłę mgła,aż się rozstąpilła.
Już po mgle,słońce jest.
Koniec fraszkowania..
Prawda to, szkoda,lecz dzis cos dodam.
Dzialam!
Dzialam, dzialam, dzialam,Adamowi chwala.
Odpowiadam!
Chłód się zbiera,
OdpowiedzUsuńblisko zera.
Ładnie jest powiem,
OdpowiedzUsuńna Mokotowie.
Muszę tu coś bąknąć,
OdpowiedzUsuńprzebija się słonko.
U nas mgła i mokro
OdpowiedzUsuńNie chce się patrzeć w okno
Jakoś dajemy radę,
Usuńjest mgła, lecz nie z opadem.
Było słońce chwilę,
OdpowiedzUsuńusta w uśmiech chylę!
U nas także było,
Usuńlecz się nie przebiło.
U nas zimy mało,
OdpowiedzUsuńwiosną dziś pachniało...;o)
I u Was
Usuńjeszcze czas.
Mgła mgłę mgła,
OdpowiedzUsuńaż się rozstąpilła.
Już po mgle,
Usuńsłońce jest.
Koniec fraszkowania..
OdpowiedzUsuńPrawda to, szkoda,
OdpowiedzUsuńlecz dzis cos dodam.
Dzialam!
OdpowiedzUsuńDzialam, dzialam, dzialam,
OdpowiedzUsuńAdamowi chwala.