Juz mnie bardzo dawno
przestrzegal stryjaszek,
bym nie pisal wierszy,
a tym bardziej fraszek.
Ale ja niepomny
przestrogi rodziny,
teraz za to cierpie,
tylko z wlasnej winy.
Kto swoich najblizszych
opinii nie slucha,
to na jego tworczosć,
reszta takze glucha.
Czyli wniosek prosty,
OdpowiedzUsuńpisac takze posty.
Zmeczylem rece,
OdpowiedzUsuńskrobnolem wiecej.
Chyba to za kere
OdpowiedzUsuńskrobie wersow pare.
Jaka tam kara,
OdpowiedzUsuńbardzo sie staram.
Dla mnie Twoje fraszki - śliczne!
OdpowiedzUsuńLecz gdzie znaki diakrytyczne?
Na tablecie
OdpowiedzUsuńnie znajdziecie.
Nie jestem głucha na Twoja twórczość JanToni.
OdpowiedzUsuńTwoje slowa bardzo sliczne,
Usuńwitam moja Czytelniczke.
Piękny dzień, miły dzień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam do zobaczenia w Uczelni.
Bedzie milo.
UsuńKiedy ranek wstaje, piękny dzień nastaję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aparat uszkodził się ale zdjęcia są dobre.
Andrzej N... , 70
Zobaczymy.
UsuńZazdrośnik stryjaszek,
OdpowiedzUsuńbo nie umie fraszek,
zazdrości rodzina,
bo jej rym nie trzyma !!
Wkolo mam cisze,
OdpowiedzUsuńbo nikt nie pisze.
To Jan ich przekonał,
OdpowiedzUsuńze nieuzdolniona.