Taka to praska zasada,na pół gwizdka nie wypada.
Tylko jedno tutaj powiem,kończ gdy jeszcze wszystko w głowie.
Kiedy coś zaczęte,to pisz po puentę.
Jan Toni pięknie Ci te rymowanki wychodzą.
Jak już się w ciąg wpadnie,trzeba pisać ładnie.
Skoro umiesz "do połowy",cały będzie wnet gotowy...;o)
Praca idzie jak po sznurku,a druga część zawsze z górki.
Na pół gwizdka wiec byle jaka jak byle jak to lepiej wcale.
Czasem mówią słowa stare,że można na "pełną parę".
Najlepiej na całegoAle cóż z tegoJak hormony szalejąI wszystko wywieją
Gdy jeszcze "para",trzeba się starać.
Odpowiadam!
Taka to praska zasada,
OdpowiedzUsuńna pół gwizdka nie wypada.
Tylko jedno tutaj powiem,
OdpowiedzUsuńkończ gdy jeszcze wszystko w głowie.
Kiedy coś zaczęte,
Usuńto pisz po puentę.
Jan Toni pięknie Ci te rymowanki wychodzą.
OdpowiedzUsuńJak już się w ciąg wpadnie,
Usuńtrzeba pisać ładnie.
Skoro umiesz "do połowy",
OdpowiedzUsuńcały będzie wnet gotowy...;o)
Praca idzie jak po sznurku,
Usuńa druga część zawsze z górki.
Na pół gwizdka wiec byle jak
OdpowiedzUsuńa jak byle jak to lepiej wcale.
Czasem mówią słowa stare,
Usuńże można na "pełną parę".
Najlepiej na całego
OdpowiedzUsuńAle cóż z tego
Jak hormony szaleją
I wszystko wywieją
Gdy jeszcze "para",
Usuńtrzeba się starać.