Oj, już bardziej żmudnepisanie w południe.
Wczoraj było tak poważnie,że dzisiaj trochę... po błaźnię.
Nie wiem czy ta myśl się nada,bo dziadkowi nie wypada.
Dziadkowi wypaść może jeno szczęka .ale Tobie to nie grozi::)))))...No i mamy na wesoło...
Zabezpieczenieteż na... kieszenie!
I na klej jest okej::)))
Taką mam nadzieję,kieszeni nie skleję!
A ja myślałam ,że jak z rana świeża głowa ,można zdrowo pofiglować::))))
U mnie są zdrowefigle myślowe.
To tylko działać zanim ustaną::)))))
Kiedy są w głowie figielki,to wysiłek jest niewielki!
No i wtedy huuuulajjjj dusza ! :)
Chyba piekła nie na,napisać... poemat?
Mnie też wszystko najlepiej rano wychodzi, bo ja ranny ptaszek jestem:-)
Nie każde rano godziną znaną.
Ja też ranny ptaszek.Ale nie piszę fraszek.
Często rano Panierobią gotowanie.
Rano nie pracuje głowa,bo ja jestem zwykła sowa...;o)
Rano to jest pora złudna,czasem to bliżej południa.
Odpowiadam!
Oj, już bardziej żmudne
OdpowiedzUsuńpisanie w południe.
Wczoraj było tak poważnie,
OdpowiedzUsuńże dzisiaj trochę... po błaźnię.
Nie wiem czy ta myśl się nada,
Usuńbo dziadkowi nie wypada.
Dziadkowi wypaść może jeno szczęka .ale Tobie to nie grozi::)))))...
UsuńNo i mamy na wesoło...
Zabezpieczenie
Usuńteż na... kieszenie!
I na klej jest okej::)))
UsuńTaką mam nadzieję,
Usuńkieszeni nie skleję!
A ja myślałam ,że jak z rana świeża głowa ,można zdrowo pofiglować::))))
OdpowiedzUsuńU mnie są zdrowe
Usuńfigle myślowe.
To tylko działać zanim ustaną::)))))
UsuńKiedy są w głowie figielki,
Usuńto wysiłek jest niewielki!
No i wtedy huuuulajjjj dusza ! :)
OdpowiedzUsuńChyba piekła nie na,
Usuńnapisać... poemat?
Mnie też wszystko najlepiej rano wychodzi, bo ja ranny ptaszek jestem:-)
OdpowiedzUsuńNie każde rano
Usuńgodziną znaną.
Ja też ranny ptaszek.
OdpowiedzUsuńAle nie piszę fraszek.
Często rano Panie
Usuńrobią gotowanie.
Rano nie pracuje głowa,
OdpowiedzUsuńbo ja jestem zwykła sowa...;o)
Rano to jest pora złudna,
Usuńczasem to bliżej południa.