Chyba nie zaprzeczysz,taka kolej rzeczy.
Ta moja uwaga:ma być... równowaga.
W pewnych już latach,nie ma sił latać.
Rano nabożnie,wieczorem ostrożnie.
Zależnie od pory,to ja jestem skory.
Jak są bezeceństwa,musza być i nabożeństwa.
Życie od nas wymagaby była równowaga.
Gdy grzeszków garść spora,na pacierze pora...;o)
W moich latachczasu strata.
Rzekła Marynia:"no!-tylko nie to!"
To już afera, kiedy przebiera.
Odpowiadam!
Chyba nie zaprzeczysz,
OdpowiedzUsuńtaka kolej rzeczy.
Ta moja uwaga:
OdpowiedzUsuńma być... równowaga.
W pewnych już latach,
OdpowiedzUsuńnie ma sił latać.
Rano nabożnie,
OdpowiedzUsuńwieczorem ostrożnie.
Zależnie od pory,
Usuńto ja jestem skory.
Jak są bezeceństwa,
OdpowiedzUsuńmusza być i nabożeństwa.
Życie od nas wymaga
Usuńby była równowaga.
Gdy grzeszków garść spora,
OdpowiedzUsuńna pacierze pora...;o)
W moich latach
Usuńczasu strata.
Rzekła Marynia:"no!-
OdpowiedzUsuńtylko nie to!"
To już afera,
Usuńkiedy przebiera.