Teraz jest nowa,wiosna czewcowa.
U mnie stonowana, wiosna rozczochrana.
Spokojnie.
Moje oczy starechciałyby podarek.
Wiosna jako lato,miło że JanToni zagląda na blog za to.
Może ktoś się zliitujei mi fraszkę daruje.
Oj..zaraz zlituje☺Tu się fraszki produkuje ☺
Ja myślę pomału,tu trzeba zapału.
Tak ocenia moja głowa,że trzeba się rewanżować.
Niech nam czerwiec słonko niesie,bo po lecie czeka jesień...;o)
Teraz najwięcejciepłych miesięcy.
A ja dalei marzę,że Pań komentarze.
Marzenia sie spełniają☺
Właśnie to widzę.
Takie me staranie,by czekać na Panie.
Czekaj ,czekaj Jan Toni zawsze jakąś przygoni ☺
Jestem cierpliwy...
Pytam ja tę ciszę,czy tu chłopak pisze?
Z ciszą się nie dyskutuje,bo humorek popsuje ☺
Miła to zabawa,już mi się poprawia.
Pytanie takie:a co z chłopakiem?
Chłopak od maja w brzuchu ma motyle,odleciał na chwilę♥☺
To żadna łaska,by chłopa głaskać.
A u mnie prawdziwa wiosna... ale już taka letnia...
Gorąca!
W głowie się nnie mieściile nad trzydzieści.
U mnie głowa nie przegrzana ,19 z samego rana.
Oj, na moją szkodę,kiepską mam pogodę.
Pochmurnie.
Jak ile wiemy,to przeżyjemy.
Czerwca już jest pierwsza faza,a się wcale nie pokazał.
Tym się chwalę,co zrobię dalej.
Zobaczymy.
Ale upał!!!!
Przygrzało!
Bezchmurnie.
Coś wpisać wypada,bo czerwca dekada.
Trzeba.
Sierpnia dni biegną szalonea nade mną niebo rozgwieżdżone...
Wieczory niebapodziwiać trzeba.
Zdrowia życzę JanToni.:-)
Zielona Gęś?
CZyżby spotkań seriai aforyzmów feeria?
Nie te czasy, nie te lata,abym na spotkania latał.
Tak to czas goni,Dać stary tomik.
I tak dobra naszanikt mnie nie zaprasza.
Nie zapraszają,bo się nie znają...;o)
Hola, hola,wolna wola!
UkończyłemJuż przedszkola.
Tak to myślę z mojej strony,że już jestem wykształcony!
Prawdą jest Twe każde słowo,za to mogę ręczyć głową...;o)
Dzięki!
Widzę pustki dookołabo o tomik nikt nie woła.A ja marzę o atrakcjiprzy wystawie i kolacji.
Kiedy w Gęsi?
Odpada.
JanToni - nieustannie Cię do siebie zapraszam.:-)
Ach to moje serduszko,tak bardzo ograniczamoją sprawność.
Mamy jesień,piękny wrzesień.
Do październikaJesień przenika.
Gdy pasuje temat,To. Kłopotów nie ma.
Tak napiszą dłonie:W czerwcu wiosny koniec.
Miesiące lata:czerwiec, lipiec, sierpień.A jesieni: wrzesień, październik, listopad.
Odpowiadam!
Teraz jest nowa,
OdpowiedzUsuńwiosna czewcowa.
U mnie stonowana, wiosna rozczochrana.
UsuńSpokojnie.
UsuńMoje oczy stare
Usuńchciałyby podarek.
Wiosna jako lato,
OdpowiedzUsuńmiło że JanToni zagląda na blog za to.
Może ktoś się zliituje
OdpowiedzUsuńi mi fraszkę daruje.
Oj..zaraz zlituje☺
UsuńTu się fraszki produkuje ☺
Ja myślę pomału,
Usuńtu trzeba zapału.
Tak ocenia moja głowa,
OdpowiedzUsuńże trzeba się rewanżować.
Niech nam czerwiec słonko niesie,
OdpowiedzUsuńbo po lecie czeka jesień...;o)
Teraz najwięcej
OdpowiedzUsuńciepłych miesięcy.
A ja dalei marzę,
OdpowiedzUsuńże Pań komentarze.
Marzenia sie spełniają☺
UsuńWłaśnie to widzę.
UsuńTakie me staranie,
OdpowiedzUsuńby czekać na Panie.
Czekaj ,czekaj Jan Toni zawsze jakąś przygoni ☺
UsuńJestem cierpliwy...
UsuńPytam ja tę ciszę,
OdpowiedzUsuńczy tu chłopak pisze?
Z ciszą się nie dyskutuje,bo humorek popsuje ☺
OdpowiedzUsuńMiła to zabawa,
OdpowiedzUsuńjuż mi się poprawia.
Pytanie takie:
OdpowiedzUsuńa co z chłopakiem?
Chłopak od maja w brzuchu ma motyle,odleciał na chwilę♥☺
UsuńTo żadna łaska,
Usuńby chłopa głaskać.
A u mnie prawdziwa wiosna... ale już taka letnia...
OdpowiedzUsuńGorąca!
OdpowiedzUsuńW głowie się nnie mieści
OdpowiedzUsuńile nad trzydzieści.
U mnie głowa nie przegrzana ,19 z samego rana.
UsuńOj, na moją szkodę,
Usuńkiepską mam pogodę.
Pochmurnie.
UsuńJak ile wiemy,
OdpowiedzUsuńto przeżyjemy.
Czerwca już jest pierwsza faza,
OdpowiedzUsuńa się wcale nie pokazał.
Tym się chwalę,
OdpowiedzUsuńco zrobię dalej.
Zobaczymy.
OdpowiedzUsuńAle upał!!!!
OdpowiedzUsuńPrzygrzało!
OdpowiedzUsuńBezchmurnie.
OdpowiedzUsuńCoś wpisać wypada,
OdpowiedzUsuńbo czerwca dekada.
Trzeba.
UsuńSierpnia dni biegną szalone
OdpowiedzUsuńa nade mną niebo rozgwieżdżone...
Wieczory nieba
OdpowiedzUsuńpodziwiać trzeba.
Zdrowia życzę JanToni.:-)
OdpowiedzUsuńZielona Gęś?
OdpowiedzUsuńCZyżby spotkań seria
OdpowiedzUsuńi aforyzmów feeria?
Nie te czasy, nie te lata,
Usuńabym na spotkania latał.
Tak to czas goni,
OdpowiedzUsuńDać stary tomik.
I tak dobra nasza
OdpowiedzUsuńnikt mnie nie zaprasza.
Nie zapraszają,
OdpowiedzUsuńbo się nie znają...;o)
Hola, hola,
OdpowiedzUsuńwolna wola!
Ukończyłem
OdpowiedzUsuńJuż przedszkola.
Tak to myślę z mojej strony,
OdpowiedzUsuńże już jestem wykształcony!
Prawdą jest Twe każde słowo,
OdpowiedzUsuńza to mogę ręczyć głową...;o)
Dzięki!
OdpowiedzUsuńWidzę pustki dookoła
OdpowiedzUsuńbo o tomik nikt nie woła.
A ja marzę o atrakcji
przy wystawie i kolacji.
Kiedy w Gęsi?
OdpowiedzUsuńOdpada.
OdpowiedzUsuńOdpada.
OdpowiedzUsuńJanToni - nieustannie Cię do siebie zapraszam.:-)
OdpowiedzUsuńAch to moje serduszko,
OdpowiedzUsuńtak bardzo ogranicza
moją sprawność.
Mamy jesień,
OdpowiedzUsuńpiękny wrzesień.
Do października
OdpowiedzUsuńJesień przenika.
Gdy pasuje temat,
OdpowiedzUsuńTo. Kłopotów nie ma.
Tak napiszą dłonie:
OdpowiedzUsuńW czerwcu wiosny koniec.
Miesiące lata:
OdpowiedzUsuńczerwiec, lipiec, sierpień.
A jesieni: wrzesień, październik, listopad.