Samotne działanie?
Spóźniłam się o dobę...☺
Coś tam skrobię,Nie o sobie.
Czy ja jestem w stanie?
Na nocne pisanie?
Nocą czy dniem,Zająć się tem?
Jakiś ślad tu pozostanie.
Po to jest pisanie ☺
Takie mam mniemanie.
Miło niesłychanie,Gdy odwiedzą panie.
Takie me staranieW dzisiejszym stanie
Trzeba będzie zrobić pranie.
Mówiąc szczerze to pralka pierze☺
Ale jest sprawaDobrze nastawiać.
Ja mam w domie Franię.
Frania była nie do zdarcia☺
Frania się liczy,Stoi w piwnicy.
I automat.
Dzisiaj świętowanie, a nie pranie. Witam listopad, witam JanToniego.
A ja sobie marzę,zaliczać cmentarze.
Dziś zaczętozmarłych święto.
W listopadzieSłońce rzadziej.
Aż do marca,dnia nie starcza.
Chyba do końca rokuCo dzień większy spokój.
Na nic zapał twórczy,kiedy dzień się kurczy.
Umysł musi odparować ,pod poduchę głowę schować☺☺
Często tak bywa,że odpoczywa.
Coraz krótsze dni,za światłem się ckni.
A ja lubię wieczory.
Ja też lubię,nie za długie.
Cierpliwość mamy,jakoś przeczekamy.
Ja tu kiedyś byłam,potem zrezygnowałam z bloga.Od jakiegoś czasu znowu jestem.I będę?!
Witam u mnie.
Odpowiem z gestem,Ciągle tu jestem.
Rok później dalej jestem.
I miesiąc dłużej,Też jeszcze żyję.
Wiem ja skąd,Pierwszy dzień świąt.
U nas nie było alkoholu,Ale mamy brat...
Już nie żyjePonad pół wieku.
Miał piękne imię i nazwisko:Marian Duliński.
Jak dziadek zeStrony Mamusi.
Nie wiedziałem,Że piszę takie bzdury.
Życzę Wam zdrowia,Ja, z Mokotowa.
Zacieram ręce,Bo jest dzień więceej.
Odpowiadam!
Samotne działanie?
OdpowiedzUsuńSpóźniłam się o dobę...☺
UsuńCoś tam skrobię,
UsuńNie o sobie.
Czy ja jestem w stanie?
OdpowiedzUsuńNa nocne pisanie?
UsuńNocą czy dniem,
UsuńZająć się tem?
Jakiś ślad tu pozostanie.
OdpowiedzUsuńPo to jest pisanie ☺
UsuńTakie mam mniemanie.
UsuńMiło niesłychanie,
UsuńGdy odwiedzą panie.
Takie me staranie
UsuńW dzisiejszym stanie
Trzeba będzie zrobić pranie.
OdpowiedzUsuńMówiąc szczerze to pralka pierze☺
UsuńAle jest sprawa
UsuńDobrze nastawiać.
Ja mam w domie Franię.
OdpowiedzUsuńFrania była nie do zdarcia☺
UsuńFrania się liczy,
UsuńStoi w piwnicy.
I automat.
OdpowiedzUsuńDzisiaj świętowanie, a nie pranie.
OdpowiedzUsuńWitam listopad, witam JanToniego.
A ja sobie marzę,
OdpowiedzUsuńzaliczać cmentarze.
Dziś zaczęto
OdpowiedzUsuńzmarłych święto.
W listopadzie
OdpowiedzUsuńSłońce rzadziej.
Aż do marca,
OdpowiedzUsuńdnia nie starcza.
Chyba do końca roku
OdpowiedzUsuńCo dzień większy spokój.
Na nic zapał twórczy,
OdpowiedzUsuńkiedy dzień się kurczy.
Umysł musi odparować ,pod poduchę głowę schować☺☺
UsuńCzęsto tak bywa,
Usuńże odpoczywa.
Coraz krótsze dni,
OdpowiedzUsuńza światłem się ckni.
A ja lubię wieczory.
UsuńJa też lubię,
Usuńnie za długie.
Cierpliwość mamy,
OdpowiedzUsuńjakoś przeczekamy.
Ja tu kiedyś byłam,potem zrezygnowałam z bloga.Od jakiegoś czasu znowu jestem.I będę?!
OdpowiedzUsuńWitam u mnie.
OdpowiedzUsuńOdpowiem z gestem,
OdpowiedzUsuńCiągle tu jestem.
Rok później dalej jestem.
OdpowiedzUsuńI miesiąc dłużej,
OdpowiedzUsuńTeż jeszcze żyję.
Wiem ja skąd,
OdpowiedzUsuńPierwszy dzień świąt.
I miesiąc dłużej,
OdpowiedzUsuńTeż jeszcze żyję.
U nas nie było alkoholu,
OdpowiedzUsuńAle mamy brat...
Już nie żyje
OdpowiedzUsuńPonad pół wieku.
Miał piękne imię i nazwisko:
OdpowiedzUsuńMarian Duliński.
Jak dziadek ze
OdpowiedzUsuńStrony Mamusi.
Nie wiedziałem,
OdpowiedzUsuńŻe piszę takie bzdury.
Życzę Wam zdrowia,
OdpowiedzUsuńJa, z Mokotowa.
Zacieram ręce,
OdpowiedzUsuńBo jest dzień więceej.