Myślę że tej jesieni,pogoda się zmieni.
Jesień musi pofiglować ,żeby nie bolała głowa.
Nie jest chętna,być natrętna.
Taka moja rada:
niech trochę popada.
Październik bliżej listopada,z pewnością popada.
Oby tak było.
Dzięki wodze,Się ochłodzę.
Pochmurno, szansa to wielka,że w końcu spadnie jakaś kropelka.
Nie wolno w drogę,Popatrzyć mogę.
Życzę zdrówka♥
I nawzajem.
Przeciwności losu,Znajdę na to sposób.
Na wszystko jest rada o zdrówko dbać wypada.
Staram się.
Nikt nie widział mojej miny,jak robiłem odwiedziny.
Oj szkoda..może uśmiechu dodać☺☺
Oj, nic nie warta,Śmiechem rozdarta.
Nadchodzi zima,jakoś się trzymam.
W listopadzieŚnieg się kładzie.
Dwa dni się jeszcze opalamy,potem kapotki zakładamy...;o)
Z listopademMróz z opadem.
Doczekamy zobaczymy,Czy będzie początek zimy.
Czemu ten czas tak szybko pędzi???
A moźe to My.
Tak się śpieszymy?
Za myśleniem,?
Jakoś nadążamy.
Nie jest źle.
W listopadzie Mróz, poradzę.
Jakoś wytrzymamchoć ma być zima.
Ja lubię zimę ☺
Gdy ciepła zima,można wytrzymać.
Jeszcze tylko jeden dzioneki listopadzie ochłonę.
No i zimasię zaczyna.
Coraz zimniej się robi...
Na dworze terazjest koło zera.
Z daty mi wyynikakoniec paźdźiernika.
Oj, listopademdalej pojadę.
Pełna suma.
Przez życie kroczęW następny roczek.
Minęły już dwa lataOd pierwszego wpisu.
Pełna jesień przyszła,Dwa miechy do stycznia.
Oj te miesiące,Mało gorące.
Patrzę bezwiednieJak listopad biegnie.
W listopadzieMrok w napadzie.
Coś tu dołożę,Osiem lat blożek.
Ogłaszam wokół,Doszło pól roku.Będę to czuł,Osiem i pół.
Nie trudna sprawa,Durnia udawać.
Już moje wątki Bliższe dziesiątki.
Jak siebie widzę,To się wciąż wstydzę.
Wpis będzie lekki,Bo już pół setki.
Chociaż już jest styczeń,Mroźnych dni nie liczę.
Moja gęba,Cała w zrębach.
Ta opinia mnie przerażaKiedy mówimy o twarzach.
Odpowiadam!
Myślę że tej jesieni,
OdpowiedzUsuńpogoda się zmieni.
Jesień musi pofiglować ,żeby nie bolała głowa.
UsuńNie jest chętna,
Usuńbyć natrętna.
Taka moja rada:
OdpowiedzUsuńniech trochę popada.
OdpowiedzUsuńPaździernik bliżej listopada,z pewnością popada.
UsuńOby tak było.
UsuńDzięki wodze,
OdpowiedzUsuńSię ochłodzę.
Pochmurno, szansa to wielka,
OdpowiedzUsuńże w końcu spadnie jakaś kropelka.
Nie wolno w drogę,
OdpowiedzUsuńPopatrzyć mogę.
Życzę zdrówka♥
UsuńI nawzajem.
UsuńPrzeciwności losu,
OdpowiedzUsuńZnajdę na to sposób.
Na wszystko jest rada o zdrówko dbać wypada.
UsuńStaram się.
UsuńNikt nie widział mojej miny,
OdpowiedzUsuńjak robiłem odwiedziny.
Oj szkoda..może uśmiechu dodać☺☺
UsuńOj, nic nie warta,
UsuńŚmiechem rozdarta.
Nadchodzi zima,
OdpowiedzUsuńjakoś się trzymam.
W listopadzie
OdpowiedzUsuńŚnieg się kładzie.
Dwa dni się jeszcze opalamy,
OdpowiedzUsuńpotem kapotki zakładamy...;o)
Z listopadem
OdpowiedzUsuńMróz z opadem.
Doczekamy zobaczymy,
OdpowiedzUsuńCzy będzie początek zimy.
Czemu ten czas tak szybko pędzi???
OdpowiedzUsuńA moźe to My.
UsuńTak się śpieszymy?
UsuńZa myśleniem,?
UsuńJakoś nadążamy.
OdpowiedzUsuńNie jest źle.
OdpowiedzUsuńW listopadzie
OdpowiedzUsuńMróz, poradzę.
Jakoś wytrzymam
OdpowiedzUsuńchoć ma być zima.
Ja lubię zimę ☺
UsuńGdy ciepła zima,
Usuńmożna wytrzymać.
Jeszcze tylko jeden dzionek
OdpowiedzUsuńi listopadzie ochłonę.
No i zima
OdpowiedzUsuńsię zaczyna.
Coraz zimniej się robi...
OdpowiedzUsuńNa dworze teraz
OdpowiedzUsuńjest koło zera.
Z daty mi wyynika
OdpowiedzUsuńkoniec paźdźiernika.
Oj, listopadem
OdpowiedzUsuńdalej pojadę.
Pełna suma.
OdpowiedzUsuńPrzez życie kroczę
OdpowiedzUsuńW następny roczek.
Minęły już dwa lata
OdpowiedzUsuńOd pierwszego wpisu.
Pełna jesień przyszła,
OdpowiedzUsuńDwa miechy do stycznia.
Oj te miesiące,
OdpowiedzUsuńMało gorące.
Patrzę bezwiednie
OdpowiedzUsuńJak listopad biegnie.
W listopadzie
OdpowiedzUsuńMrok w napadzie.
Coś tu dołożę,
OdpowiedzUsuńOsiem lat blożek.
Ogłaszam wokół,
OdpowiedzUsuńDoszło pól roku.
Będę to czuł,
Osiem i pół.
Nie trudna sprawa,
OdpowiedzUsuńDurnia udawać.
Już moje wątki
OdpowiedzUsuńBliższe dziesiątki.
Jak siebie widzę,
OdpowiedzUsuńTo się wciąż wstydzę.
Wpis będzie lekki,
OdpowiedzUsuńBo już pół setki.
Chociaż już jest styczeń,
OdpowiedzUsuńMroźnych dni nie liczę.
Moja gęba,
OdpowiedzUsuńCała w zrębach.
Ta opinia mnie przeraża
OdpowiedzUsuńKiedy mówimy o twarzach.