A tam z wdziękiem. Gdybyś był damą do wzięcia bardziej postarałbym się wdzięcznymi wersami o Twoje względy. Wybacz Maestro, nie ma we mnie ździebka winy, bo to wiosna wpływa na moje rozpasane przewiny. Mocno tu podkreślam, nie mam nic wspólnego z nowym zjawiskiem - "Wiosną" chorego. :o)
Daj Boże dużo zdrowia,niech Ci nie chytrzy też miłosierdzia Tobie, się sprawdzi boś duchem spokojny, mnie mógłby skąpić niecierpliwemu zwłaszcza gdybym za długo prosił i czekający bym się rozsierdzał. Jeszcze zaglądnę przy sposobności...
I ja proszę słoneczko ,niech zaświeci deczko☺
OdpowiedzUsuńDanusiu,
OdpowiedzUsuńdzięki!
W nocy przymroziło, teraz słonko zaświeciło.
OdpowiedzUsuńTo jest zmiana,
Usuńdobrze znana.
Czy i dla mnie słoneczko może zaświecić???
OdpowiedzUsuńU nas już ciepło.
OdpowiedzUsuńAle ciągle jest wiatr a od wiatru boli mnie głowa...
UsuńNoś kaptur
Usuńi zasłaniaj uszy.
Dodałem komentarz jeden
OdpowiedzUsuńi teraz będzie ich siedem.
A ja zawołam chochliki i pomieszają szyki ☺☺
UsuńNie będze tak źle,
Usuńbo dobrze znam je.
Oby mi się nie dostało, i dziewiąty się wpisało☺☺
OdpowiedzUsuńJuż mam naście.
OdpowiedzUsuńJestem więc myślę - ile nurtu w Wiśle
OdpowiedzUsuńZaczynaj wpław z wiosną nutą radosną
:o) Liry_ck1
Ze słów Liryka,
Usuńwiele wynika.
Ile z tego wynika?
OdpowiedzUsuńTyle ile się na bryka
I pomieści euforyka
Choćby w małej sakwie z boku
Lubo kątów w wieloboku
Dużo zdrowia i twórczej zaciętości życzę.
Liry_ck1
Dzięki
OdpowiedzUsuńza wierszyk z wdziękiem.
A tam z wdziękiem. Gdybyś był damą do wzięcia bardziej postarałbym się wdzięcznymi wersami o Twoje względy.
OdpowiedzUsuńWybacz Maestro, nie ma we mnie ździebka winy,
bo to wiosna wpływa na moje rozpasane przewiny.
Mocno tu podkreślam, nie mam nic wspólnego z nowym zjawiskiem - "Wiosną" chorego.
:o)
Jakoś się jeszcze turlam.
OdpowiedzUsuńDaj Boże dużo zdrowia,niech Ci nie chytrzy też miłosierdzia Tobie, się sprawdzi boś duchem spokojny, mnie mógłby skąpić niecierpliwemu zwłaszcza gdybym za długo prosił i czekający bym się rozsierdzał.
OdpowiedzUsuńJeszcze zaglądnę przy sposobności...
Nie mogę się zrewanżować.
OdpowiedzUsuńNie mogę wejść na Twój adres.