Sloneczka mało,bo się schowało.
Słoneczko wychodzi,jesienne nie szkodzi.
Od rana tak świeci,kto jemu polecił?
Tak sobie dumam?Świecenia suma...
Ma takie chęci,czy je nakręcił.
Porządek wielki,ani kropelki.
Patrzę w górę,nie ma chmurek.
Co tu dodać,Jest pogoda.
Dzisiaj bardzo ładnie,Kropelka nie spadnie.
Oj, nie jestem taki staryI mam zdrowe kapilary.
Każdy o to z nas się stara,By nie bruździć w kapilarach.
Data rozpoczęta,Czekamy na Święta.
Rzecz oczywista,Teraz nieparzysta.
Choć temat kuleje,Są jakieś nadzieje.
Włączę obie ręce,To napiszę więcej.
Piszę to na czele:Czekania niewiele.
My tu sobie gadu.gadu,a ja siadam do obiadu.
Spokojnie kroczę,W następny roczek.
To już jest nowa.Data dwójkowa.
Dobrze
To czujęRok samych dwójek.
Pogoda śliczna,Połowa stycznia.
Opis kończę,Świeci słońce.
Czyja to jest wina,Że w kłopotach Ukraina?
To chyba wyniki,Czyjejś polityki.
Takie to teraz mam ja obawy,Że z Rosjanami nie ma zabawy
Często rak bywa,Że się ukrywam.
Odpowiadam!
Sloneczka mało,
OdpowiedzUsuńbo się schowało.
Słoneczko wychodzi,
OdpowiedzUsuńjesienne nie szkodzi.
Od rana tak świeci,
OdpowiedzUsuńkto jemu polecił?
Tak sobie dumam?
OdpowiedzUsuńŚwiecenia suma...
Ma takie chęci,
OdpowiedzUsuńczy je nakręcił.
Porządek wielki,
OdpowiedzUsuńani kropelki.
Patrzę w górę,
OdpowiedzUsuńnie ma chmurek.
Co tu dodać,
OdpowiedzUsuńJest pogoda.
Dzisiaj bardzo ładnie,
OdpowiedzUsuńKropelka nie spadnie.
Oj, nie jestem taki stary
OdpowiedzUsuńI mam zdrowe kapilary.
Każdy o to z nas się stara,
OdpowiedzUsuńBy nie bruździć w kapilarach.
Data rozpoczęta,
OdpowiedzUsuńCzekamy na Święta.
Rzecz oczywista,
OdpowiedzUsuńTeraz nieparzysta.
Choć temat kuleje,
OdpowiedzUsuńSą jakieś nadzieje.
Włączę obie ręce,
OdpowiedzUsuńTo napiszę więcej.
Piszę to na czele:
OdpowiedzUsuńCzekania niewiele.
My tu sobie gadu.gadu,
OdpowiedzUsuńa ja siadam do obiadu.
Spokojnie kroczę,
OdpowiedzUsuńW następny roczek.
To już jest nowa.
OdpowiedzUsuńData dwójkowa.
Dobrze
OdpowiedzUsuńTo czuję
OdpowiedzUsuńRok samych dwójek.
Pogoda śliczna,
OdpowiedzUsuńPołowa stycznia.
Opis kończę,
OdpowiedzUsuńŚwieci słońce.
Czyja to jest wina,
OdpowiedzUsuńŻe w kłopotach Ukraina?
To chyba wyniki,
OdpowiedzUsuńCzyjejś polityki.
Takie to teraz mam ja obawy,
OdpowiedzUsuńŻe z Rosjanami nie ma zabawy
Często rak bywa,
OdpowiedzUsuńŻe się ukrywam.